Recenzja książki „Biblia negocjacji”

Wprowadzenie

O negocjacjach napisano dużo. Mamy w czym wybierać. Od klasycznych pozycji, takich jak „Dochodząc do TAK”, poprzez praktyczne „Sekrety negocjacji dla biznesmenów”, aż po kontrowersyjne „Zacznij od NIE!”  Jednakże ktoś, kto poszukuje wiedzy z zakresu negocjacji, którą mógłby zastosować w praktyce, w rożnych sytuacjach życiowych, powinien sięgnąć po „Biblię Negocjacji” Pawła Gołembiewskiego.

Co zawiera książka?

Paweł Gołembiewskiego jest nie tylko praktykiem, który wręcz zasypuje czytelnika ogromem przykładów przeróżnych sytuacji negocjacyjnych, zarówno z własnego niezwykle bogatego doświadczenia, jak i z doświadczeń innych osób. Każdy z przykładów jest kanwą do opisu i objaśnienia konkretnego zjawiska. Swoistego smaczku książce dodaje to, że jej autor jest świetnie wykształconym erudytą sprawnie posługującym się językiem oraz przytaczającym mało znane i znakomicie dobrane do treści wypowiedzi wielu znanych postaci. Sport, nauka, literatura, filozofia, polityka i oczywiście handel, to te dziedziny ludzkiego życia, z których autor czerpie pełnymi garściami serwując czytelnikowi fascynujące przykłady negocjacji.

książce znajdziemy:

  • 120 z życia wziętych historii obrazujących wynegocjowanie oszczędności na łączną kwotę 5 388 979,50 zł
  • 80 pytań przygotowujących do negocjacji wraz z komentarzami do każdego z nich
  • 23 istotne zasady negocjacji
  • 33 najlepsze praktyki i zasady ustępowania
  • 27 wyselekcjonowanych technik negocjacji
  • 39 najczęstszych krytycznych błędów popełnianych podczas negocjacji

Nie jest to jednak książka do poduszki lub na plażę. Wystarczy spojrzeć na okładkę 😉 

To pisany przez wiele lat przemyślany, liczący niemal 500 stron podręcznik, w którym autor rozmawiając z czytelnikiem angażuje go w wykonywanie wielu potrzebnych i rozwijających kluczowe kompetencje ćwiczeń. 

Książka jest wydana wzorcowo. Biorąc ją do ręki od razu ma się wrażenie, że mamy do czynienia z wysokich lotów formą, która idealnie wprost współgra z treścią. 

Wysokiej jakości papier, kolorowe zdjęcia i szeroko pojęta estetyka, to coś czego mogłem się było spodziewać po autorze. I nie zawiodłem się 😀

Odkładając książkę pomyślałem: Czy można coś jeszcze napisać na temat negocjacji, czego nie napisał Paweł Gołembiewski…?

„Biblia Negocjacji” to ogromna kopalnia praktycznej wiedzy o negocjacjach. Wiedzy, której w takiej obfitości i przedstawionej w tak interesujący i angażujący sposób nie znajdziemy w żadnej innej pozycji poświęconej negocjacjom. Chciałoby się zapytać: „Pawle, dlaczego tak długo kazałeś nam czekać na tak potrzebną pozycję?!

Czy jest to książka bez wad?

Są w „Biblii Negocjacji” dwie, może trzy kwestie, z którymi moglibyśmy polemizować, bądź bez których książkę czytałoby się łatwiej. Mam przede wszystkim na myśli przykłady, które mogą być niejasne, a raczej niejasny może być ich związek z poruszanymi zagadnieniami. Zaś niektóre z nich są w moim odczuciu zbyt rozbudowane, przez co przekaz syaje się mniej czytelny niż mógłby (powinien?) być. Dotyczy to także niektórych cytowanych przez autora wypowiedzi jego rozmówców. Pewne kwestie można przekazać znacznie krócej i dynamiczniej trzymając się konkretów.

Z drugiej strony, jako autor kilkunastu książek wiem, że nie ma książek bez wad i żaden autor nie uniknie mniejszych lub większych potknięć. Jeżeli jednak nie wpływają one w sposób istotny na treść i przekaz merytoryczny można na nie przymknąć oko.

Konkluzja

Przez 26 lat swojej praktyki sprzedażowej oraz pracy trenera sprzedaży i negocjacji, a także podczas studiów podyplomowych z zakresu negocjacji i mediacji, czytałem sporo publikacji na temat negocjacji. Jednak żadna z nich nie była tak wypełniona merytoryczną wiedzą i tak bardzo praktyczna. Dlatego jej tytuł nie mógł być chyba bardziej trafiony.  

Zamykając książkę Pawła Gołembiewskiego zadałem sobie pytanie: Jak mógłbym tę pozycję podsumować?

Mogę dać w zasadzie tylko jedną odpowiedź: 

To jedna z najlepszych książek poświęconych negocjacjom jakie czytałem, a na pewno najlepsza, jaką napisał polski autor.

1 thought on “Recenzja książki „Biblia negocjacji””

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *